Najtańsze lekarstwo

Rozmowa z Elżbietą Bandurską-Stankiewicz, dr nauk medycznych, internistą i endokrynologiem ze Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie
– Czy zimno jest zdrowe?
– Zbawienne dla organizmu skutki zimna znali już starożytni Egipcjanie. Odkryli oni, że można nim uśmierzać ból, że działa przeciwzapalnie. Zresztą takie odkrycie każdy na swój użytek zrobił sam, na przykład wkładając stłuczony palec do zimnej wody. Teraz wiemy, że zimnem można leczyć wiele chorób, bo na przykład korzonki nerwowe, a nawet nowotwory. Zimno w pewnych warunkach można więc uznać nawet za lecznicze. Jest nawet taka dziedzina medycyny krioterapia, czyli leczenie zimnem. Pułkownikowa Zajączkowa, aby zachować urodę, stawiała pod łóżkiem miednice z lodem i dzięki temu nawet kiedy była w poważnym wieku, podobno zalecali się do niej młodzi podporucznicy.
– Czy trzeba być szczególnie zdrowym, aby się hartować?
– Tak zwanego końskiego zdrowia mieć nie trzeba, ale nie polecałabym zimnych kąpieli ludziom z chorobą wieńcową. Odradzam je też cukrzykom. Poza tym kąpać się może każdy, kto akceptuje zimną wodę. Ja bym do niej nie weszła za żadne skarby.
– Co się dzieje w organizmie człowieka, kiedy zanurzy się w przerębli?
– Pod wpływem zimna, podobnie zresztą jak w oparzeniu, naczynia krwionośne najpierw się gwałtownie kurczą. Dlatego gwałtowne oziębienie na skórze czuje się tak samo jak oparzenie. Potem jednak naczynia się rozszerzają, krew zaczyna nimi intensywnie płynąć, aby ogrzać organizm.
– Niektórzy mówią, że zimne kąpiele są wbrew naturze.
– Już dawno od niej odeszliśmy, czego dowodem są choroby cywilizacyjne. Proszą spojrzeć: zwierzęta są blisko natury i nie są otyłe. My zaś, żeby się odchudzić, stosujemy coraz bardziej wymyślne sposoby.
– Porozmawiajmy jednak o konkretach. Zimna woda może pewnie zaszkodzić stawom i wywołać reumatyzm.
– Nie, reumatyzm i zapalenia stawów powoduje bezruch, otyłość, odwapnienie kości, na co nakładają się zakażenia wirusowe i bakteryjne. Krótkotrwała zimna kąpiel z reumatyzmem nie ma nic wspólnego.
– Ale przecież już mamy mówią do dzieci: nie siedź na ziemi, bo dostaniesz wilka, zamknij okno, bo przeciąg, załóż ciepłe majtki, bo cię podwieje…
– Jeśli ktoś pozostaje dłuższy czas w bezruchu w chłodnej temperaturze to w niektórych miejscach jego organizmu krążenie krwi jest słabe. Jak krew słabo przepływa –- to w tym miejscu bakterie, które są w organizmie, stale zaczynają się mnożyć i atakują to miejsce wywołując stany zapalne. Temperatura jest tu elementem wtórnym. Oczywiście mówimy o krótkotrwałych kąpielach, w czasie których nie dochodzi do wyziębienia organizmu. Bo jak się kogoś wsadzi na dłużej do zimnej wody – to żaden mors nie wytrzyma.
– Ale na korzonki i pęcherz zimno na pewno nie jest dobre.
– Korzonki leczy się w komorach, a z zapaleniami pęcherza jest jak z innymi – to sprawka bakterii.
– Chłodzenie pewnych części ciała na pewno jednak nie wpływa korzystnie na męskość?
– Wręcz przeciwnie, pobudzanie krążenia krwi ją też pobudza.
– Podobno kąpiele w zimnej wodzie, tak jak przeżycia związane ze sportami ekstremalnymi, powodują wydzielanie się endorfin, które poprawiają samopoczucie.
– Endorfiny to substancje wywołujące entuzjazm, znieczulające ból, są wytwarzane przez organizm człowieka. Dzięki nim człowiek pozytywnie nastawia się do życia. Nie czytałam o tym, ale jest to możliwe. To jeszcze jeden dowód, że zimne kąpiele wpływają na człowieka korzystnie.
źródło: Gazeta Olsztyńska – 10.01.2003

1 Comment

  1. Czytelniczka8 listopada 2018

    Racja

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *